W dobrym stylu nowy sezon ligowy rozpoczeła drużyna
Glasgow Rangers która na wyjeździe pokonała pewnie
Inverness 3-0. Dwie bramki strzelił kapitan Rangersów Barry
Ferguson a trzeciego gola dołożył napastnik Nacho Novo. Inny
snajper gości Kris Boyd doznał lekkiej kontuzji kolana i musiał
opuścić boisko. Nie wiadomo ile najlepszy strzelec drużyny z
Glasow będzie pauzował ale na pewno nie zobaczymy go we
wtorkowym meczu rewanżowym elim. do LM z FK Zeta. Trener
Glasow Rangers Walter Smith podsumowal mecz mówiąc:
"Jestem zadowolony z wyniku i mimo wszystko także z formy jaką
zaprezentowali moi zawodnicy. Kilku z nich wprawdzie nie pokazało
pełni swoich możliwości ale ogólnie wyglądaliśmy dobrze i
stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji bramowych, szczególnie w 1
polowie. Myślę że mogliśmy wygrać jeszcze wyżej".
W zgoła odmiennym nastroju był po meczu opiekun Inverness
Charlie Christie ktory już na pomeczowem konferencji prasowej
zapowiedział że dla kilku zawodników zabrakmie miejsca w
podstawowytm składzie na kolejny mecz z Motherwell: "Nasz
dzisiejszy występ był słaby. Na szczęście to dopiero początek
sezonu a ja mogę na następny mecz dokonać tyle zmian
kadrowych ile będę chciał" - powiedział Christie. Szkoleniowiec
narzekal też na brak kreatywności swoich graczy: "Nie stwarzaliśmy
zagrożenia pod bramka rywala, prawdę mowiąc moi pilkarze po
prostu kopali piłkę".
|