 |
Kilka słów o mnie i blogu: .bet1x2.net
Piłka nożna od lat jest moją największą pasją i to ona będzie wiodła prym na tym blogu, choć czasami zajrzymy też i na inne areny! Mam nadzieję, że moje propozycje i spostrzeżenia będą przynosić systematyczne zyski a styl pisania przypadnie Wam do gustu bo w tym fachu najważniejsze to szacunek publiki :)
|
Cruzeiro Belo Horizonte - America Mineiro
W Mineirao (rozgrywki stanowe) liczą się trzy drużyny: Atletico Mineiro, Cruzeiro, America. Wczoraj Atletico ograło Tupi i dostało się do finału. W pierwszym meczu pomiędzy Cruzeiro a Americą górą byli ci drudzy (3:2). Rewanż zapowiada się pasjonująco, a mecze najlepszych zespołów w Mineirao bardzo często obfitują w gole. Cruzeiro widziałem w jednym ze spotkań w Copa do Brasil - niezłe tempo akcji, czasem zapominanie o defensywie. "Raposa" będą chcieli odrobić stratę, America ma szybkich piłkarzy do kontry - w sumie powinno być kilka bramek.
|
Santos Laguna - Monterrey
Drugi mecz finałowy w Pucharze CONCACAF, czyli Lidze Mistrzów Ameryki Północnej i Środkowej. W pierwszym spotkaniu Monterrey pokonali Santos 2:0. Taki wynik powinien zagwarantować otwartą grę ze strony Santosu, oraz niebezpieczne kontry w wykonaniu gości - a mają szybkich piłkarzy w ofensywie. Santos bez dwójki obrońców z podstawowego składu: Felipe Baloya (17/1), i Osmara Maresa (24/0) - obaj grali w pierwszym meczu. U gości pod znakiem zapytania obrońca Hiram Mier (25/0) oraz napastnik Humberto Suazo (24/10). Pomimo wypadnięcia Suazo, w ataku zostaje Cesar Delgado (29/9) oraz Aldo De Nigris (18/9), a na skrzydle mamy jeszcze Neriego Cardozo (32/4).
|
Cobresol - San Martin
San Martin po śmierci klinicznej wrócił do Primera Division (wycofali się z rozgrywek w ramach protestu na 30 dni), i z czasem powinien łapać formę. Początek po powrocie trochę słabszy (wiadomo - zaległości treningowe), ale ostatnie 5:1 z Juan Aurich sugeruje, że dyspozycja jest już znacznie lepsza. Tydzień temu fantastyczny debiut zaliczył Kolumbijczyk Luis Perea (3 gole). Cobresol też wygrał z Aurich, i to na wyjeździe, ale różnica w tych zwycięstwach spora. Te 2:1 to zwykły fart, niestrzelony karny przez rywali, a chwilę później komiczny rykoszet ustalający wynik. Cobresol grał u siebie czterey mecze, ma bilans 0-2-2. Remis z Leon niby wygląda dobrze, ale biorąc pod uwagę szybką czerwoną kartkę dla przyjezdnych, traci na znaczeniu. Goście zbyt dobrze na wyjazdach nie grają, i jest to jakaś lampka ostrzegawcza, ale po starciu z przeciętnymi kadrowo rywalami, nie powinni zejść z boiska pokonani.
|
Gremio Porto Alegre - Ypiranga
Ciekawa sprawa w Gauchao. Ypiranga awansowała do ćwierćfinałów drugiej fazy, i ma szanse na mistrzostwo, ale... najprawdopodobniej spadnie z ligi, bo w klasyfikacji ogólnej zajęła ostatnią lokatę. Spadku uniknie, jeżeli wywalczy mistrzostwo. To jednak obrazuje z jakiej klasy rywalami przyjdzie zmierzyć się Gremio w 1/4. Inter awansował już dalej, a że zarówno oni, jak i Gremio, zawalili pierwszą część sezonu, to w drugiej trzeba ratować honor. Bark dwójki napastników u gospodarzy, ale już wcześniej ich nie było, i z zespołem pokroju dzisjeszych rywali spokojne 3:1. W ataku Gremio ma sporą konkurencję.
|
Leon Huanuco - Sport Boys
Góry vs doliny. Goście osiągają wyniki ponad swoje możliwości. Ostatnio sensacyjnie wygrali ze Sportem Huancayo, a że mecz widziałem, to mam wrażenie, że nie decydowały tam względy sportowe. Leony w dobrej formie, u siebie dwa zwycięstwa (oba zasłużone) i porażka z Cristal 2:3, gdzie równie dobrze wynik mógł być odwrotny. Cristal, Aurich, czy Inti to jednak ekipy mocniejsze od Boys. Ważny napastnik wykartkowany u gości, jeden z obrońców nie zagra u gospodarzy.
|
Atletico Nacional - Penarol Montevideo
Nacional walczy o pierwsze miejsce w grupie, a trener zamierza wystawić podstawowy zespół. Przeciwnie goście, którzy udali się do Kolumbii bez kilku podstawowych zawodników. Penarol definitywnie odpadł z Copa Libertadores, i szkoleniowiec zapowiada wystawienie kilku rezerwowych. W pierwszym meczu pomiędzy tymi drużynami Nacional wygrał 4:0. Teraz nie będzie miał zbyt wielu okazji do gry z kontry, ale i tak powinien odprawić z kwitkiem osłabiony skład przyjezdnych. Długa podróż też zrobi swoje (Urugwaj - Kolumbia).
|
Olmedo Riobamba - Macara Ambato
Najwyższy czas na punkt lub "-y" dla Olmedo. Start sezonu słaby, kompletowanie drużyny, transfery na ostatnią chwilę, po kilku porażkach zmiana trenera, i chociaż dalej są słabi, to jednak nie na tyle, żeby skończyć sezon z jednym punktem na koncie. Macara do królowych wyjazdów nie należy: jak grała - z powodzeniem - w Serie B w poprzednim sezonie, to wygrała ledwie 6 na 22. Nawet jeżeli Olmedo prezentuje poziom drugoligowy, to szanse mają. Poza tym kiedyś muszą strzelić u siebie gola... Goście bez defensywnego pomocnika Diego Gonzaleza (8/1) i obrońcy Oswaldo Lastry (8/1). Miało to biedne Olmedo pasmo meczów z mocnymi przeciwnikami, teraz czas odbić sobie niepowodznia na trochę słabszej ekipie. Fajerwerków po tym meczu bym się nie spodziewał.
|
1 2 3 4 5 Następne >
|
Brak typów
|